Oxfash

19:46:00

Trend dziewczyny z sąsiedztwa, czyli bardzo dziewczęca moda lat 80. Tiulowa spódnica to zdecydowanie królowa tego okresu. Jej niesamowity ...

Trend dziewczyny z sąsiedztwa, czyli bardzo dziewczęca moda lat 80. Tiulowa spódnica to zdecydowanie królowa tego okresu. Jej niesamowity urok i lekkość, dziś, ponownie zachwyciły świat mody. Ta na pozór cukierkowa spódniczka jest bardzo uniwersalna. Można ją nosić z eleganckimi perłami i szpilkami, w stylu Carrie Bradshaw z Seksu w wielkim mieście, ale także z bawełniną koszulką i sportowymi sneakersami, tak jak to robi Rihanna. Słodką tiulową spódnicę możemy również zestawić ze skórzaną ramoneską, wzorując się na królowej muzyki POP - Madonnie.

Niezależnie od stylizacji, dla mnie, tiulówka zamyka w sobie drobne marzenie - urocze pragnienie małej dziewczynki, która chce się poczuć księżniczką.

Tym razem postawiłam na romantyczny look, ze szczyptą modowego pieprzu, którym są czarne "ciężkie" buty. Doskonałą opcją na bardzo zmienną, w tym roku, pogodę jest top typu spaghetti straps, na który narzuciłam lekką, luźną, jedwabną kurtkę. Cały look uzupełniłam plecakiem i złotą biżuterią.

Moją tiulowa spódnica pochodzi z internetowego sklepu RoseGal. Jest pięknie szara, lekka i dobrze wykonana. Jeżeli tak samo jak ja mrzysz o księżniczkowym akcencie w Twojej szafie, nie zastanawiaj się dłużej i spraw sobie przyjemność! Ciekawe spódnice, w dobrych cenach znajdziesz tu http://bit.ly/28Rdbkh !

SPÓDNICA - ROSEGAL

KURTKA - MARKS & SPENCER

TOP - NEW LOOK

BUTY - RIVER ISLAND

PLECAK - COMPASS

OKULARY - NEW LOOK
VOGUE - ITALY

18:43:00

Wielki powrót lat 90. w modzie - tego nie da się nie zauważyć! Trendy, które pamiętam z mojego dzieciństwa, zawładnęły wybiegami, witrynami...

Wielki powrót lat 90. w modzie - tego nie da się nie zauważyć! Trendy, które pamiętam z mojego dzieciństwa, zawładnęły wybiegami, witrynami sklepów i ulicami całego świata. Lata 90. to przede wszystkim różnorodność. Od epoki grunge'u, podartych dżinsów i bandan, po cukierkowe, lakierkowe czasy Spice Girls. W mojej stylizacji wyorzystałam kilka perełek tych czasów. Podkoszulek (bluzeczka na ramiączkach) założony na zwykły T-shirt to klasyka tej epoki. Wygląda dość nonszalancko, ale właśnie tak miało to wyglądać, zgodnie z ideą grunge'owców. Kolejnym "brzydkim" elementem mojego looku są kultowe klapki birkenstock. (Birkenstock to nie tylko marka, ale i model tego typu butów) Przypominające buty ortopedyczne, klapki na grubej podeszwie. Wypromowane przez ludzi kontestujący konsumpcyjne społeczeństwo w latach 90., dziś stały się butami "must have", królującymi wśród streetstyle'owych stylizacji. Myśląc o latach 90. w pamięci przywołuję wiele modowych wspomnień, jednak jedno z nich jest naprawdę częste - choker, czyli naszyjnik-obroża, czasami nazywany dusikiem. Istniało wiele wariantów tego typu biżuterii. Silikonowe żyłki splecione w jeden wzór, aksamitne, skórzane obróżki, sznureczki. Po latach "chwały" świat o nich zapomniał. Jednak dziś ponownie wróciły do łask! Coraz częściej widzę biżuterię z mojego dzieciństwa, na szyjach modowych ikon. Mój naszyjnik zrobiłam sama. Takie mini DIY to sznureczek od dłuższego ozdobnika z wisiorkiem, który zmieniłam w kokardkę zawiązaną na mojej szyi. Lata 90. to w zasadzie okres antymody i sprzeciwu wobec konsumpcjonizmu i niepraktyczności modowych kreacji. Stąd też kolejna tendencja, dziś topowy hit - plecaki. Wygodne i praktyczne, coraz częściej zastępują torebki. Przyznam szczerze, że pomysł na plecak spodobał mi się już dawno i wiem, że tak szybko z niego nie zrezygnuję. Mój dżinsowy woreczek sprawdza się idealnie w wielu sytuacjach (szczególnie latem)!