Inspiracje
Ulubieńcy kwietnia
Lifestyle to styl życia, sposób na życie, zachowania, motywacje, potrzeby, opinie, wartości, upodobania. Dziś skupię się na opinii. Z natury jestem osobą, która lubi wydawać opinie. Znam swoją wartość i często wyrażam swoje zdanie, jednak zawsze staram się pamiętać o tym, żeby nie narzucać go innym. Uważam, że moje wyobrażania, przekonania i punkt widzenia powinny być jedynie wskazówką, którą chcę się z Wami podzielić. "O gustach się nie dyskutuje" - ależ nie! Dyskutujmy! Rozmowa na temat gustu i naszych postaw doskonale pomaga nam kształtować własną opinię. Z każdym postem, będziecie przekonywali się o tym, że często otwarcie wypowiadam moje zdanie, nie boję się tego, ale robię to tylko wtedy kiedy jestem tego pewna.
"Ulubieńcy" to seria postów i filmów, które zalewają sieć każdego miesiąca. Podążając za tym trendem proponuję Wam kilka rzeczy, które zrobiły na mnie wrażenie, ułatwiły mi życie, czy po prostu sprawiły przyjemność. Inspirację odnajdujemy w poradnikach, miejscach, zdarzeniach, przedmiotach. Nie zapominajmy, że źródłem inspiracji jest też wiedza drugiego człowieka. Chciałabym by moje teksty z serii Ulubieńcy były przede wszystkim inspiracją.
Nie lubię generalizować, ale w dzisiejszych czasach większość z nas jest wzrokowcami. Często ładne, podświadomie oceniamy jako dobre. Osobiście zauważam kolejną tendencję-równie ważnym kryterium oceny jest zapach. Uwielbiam zapach perfum, jedzenia, kwiatów, lasu czy świec. To właśnie świeca z home&you, o zapachu mango, po męczącym dniu spędzonym na uczelni, wielokrotnie przenosiła mnie w odległe, ciepłe i tropikalne zakątki świata. To lekki, przyjemny zapach odpowiedni na wiosenny i letni czas. Swoje "woskowe mango" dostałam w prezencie urodzinowym, od moich koleżanek. Pokochałam ten zapach na tyle, by zaraz po wypaleniu pierwszego słoiczka, biec do sklepu po kolejny.
Moda na bycie fit-to jeden z najmądrzejszych trendów wszech czasów. Zdrowe odżywianie i uprawianie sportu przynosi same korzyści. Jednym z najpopularniejszych posiłków Ery FIT jest pudding Chia (jego zdjęcia królują na Instagramie). Znana także jako szałwia hiszpańska-Chia jest zdrowym dodatkiem do sałatek, owsianki, kasz, warzyw czy musli. Przysmak Azteków i Majów dostarcza naszemu organizmowi składniki takie jak: wapń, magnez, fosfor. Jest także bogatym źródłem błonnika. Jestem typową kobietą, uwielbiam estetycznie podane jedzenie. Może to brzmi dość płytko, ale naprawdę smakuje mi bardziej, kiedy mogę też "skonsumować" co nieco okiem. Pudding Chia z dodatkiem wybranych owoców zdecydowanie cieszy moje oko. Byłam ciekawa, poczytałam, kupiłam, spróbowałam i pokochałam. Nie jestem dietetykiem czy trenerem personalnym, ale podsumowując wiedzę na temat nasion Chia i moją opinię na temat ich smaku, twierdzę - warto spróbować!
Czyszczenie pędzli do makijażu, czyli zmora każdej z nas... Hektolitry wody, łazienka ochlapana resztkami podkładu i innej kolorówki, rozczochrane pędzle i stracony czas-może trochę przesadzam, ale lubię wyolbrzymiać by zwrócić czyjąś uwagę. Prawda jest taka, że czyszczenie pędzli nie jest przyjemne ani proste. Metod jest tyle ile kobiet, ja proponuję Wam gumowe maleństwo, które
pozwala zaoszczędzić masę czasu i pomaga mi w pielęgnacji moich pędzli. Brushegg to sylikonowe jajeczko, które naprawdę ułatwia i przyspiesza czyszczenie. Sposób użycia jest banalnie prosty, pocierasz o tareczkę włosie swojego pędzla, płuczesz wodą i gotowe. Jajko w żaden sposób nie szkodzi pędzlom, wręcz przeciwnie, pozwala nam się nimi cieszyć o wiele dłużej!
Mój faworyt wśród lakierów do paznokci, delikatny róż Essie - tying the knotie, to doskonała opcja dla kobiet i dziewczyn, które nie mają czasu na uzupełnianie odprysków czy odświeżanie koloru każdego dnia. Trwałość, jakość i piękno. Uniwersalny i naturalny kolor pasuje do każdego stroju. Łatwość aplikacji i krótki czas schnięcia to kolejne atuty tego lakieru. To różowe cudo cieszy mnie jeszcze bardziej ze względu na to, że kupiłam je w bardzo atrakcyjnej cenie w TkMaxx'ie.
Zaproponowałam coś dla ciała, czas więc na duszę. Książką, którą przeczytałam w tym miesiącu jest "Dziewczyna z Pociągu", autorstwa Pauli Hawkins. Nie napiszę tu opasłej recenzji, ale chcę o niej wspomnieć, ponieważ jest to znakomity thriller psychologiczny. To pozycja pełna napięcia. Niesamowicie intrygująca bohaterka Rachel jest bardzo tajemniczą postacią, która od pierwszych stron wprowadza nas do swojego przerażającego świata, pełnego niedomówień. Świata rozczarowań, rozterek, utraconych marzeń, mimo wielu negatywnych uczuć spisanych na kartkach tej lektury, nie mogłam się od niej oderwać, chciałam dowiedzieć się więcej, starając się zrozumieć sens...To książka o człowieku, jego słabościach i kruchości ludzkiego życia, przede wszystkim ulotności szczęścia.Zaskakująca historia, której finał jest do końca wielką niewiadomą-takie publikacje lubię.
Czytając "Dziewczynę z pociągu" poznałam mojego kolejnego ulubieńca tego miesiąca. Mama przygotowała mi herbatę, której smak jest niesamowity! Herbata owocowo-ziołowa o smaku maliny i żurawiny, firmy Herbapol jest pyszna! To takie banalne słowo, ale doskonale oddaje istotę tego naparu. Jego niewątpliwą zaletą jest naturalny skład suszu-kwiat hibiskusa, owoc maliny i owoc żurawiny. Delikatny aromat herbaty doskonale uzupełnia jej słodko-kwaśny smak owoców.







3 komentarze
Świetny wpis! Uwielbiam lakiery Essie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, teraz przeczytam na pewno!
Naprawdę dobra książka! :) Ja Essie znałam, ale pokochałam dopiero teraz
UsuńCześć :) Dużo dobrych opinii słyszałam na temat tej książki i na pewno ją w przyszłości przeczytam. Poza tym uwielbiam malinowe herbaty z Herbapolu. Spróbuj z cytryna :) Pyszna jest!
OdpowiedzUsuń