Trend dziewczyny z sąsiedztwa, czyli bardzo dziewczęca moda lat 80. Tiulowa spódnica to zdecydowanie królowa tego okresu. Jej niesamowity urok i lekkość, dziś, ponownie zachwyciły świat mody. Ta na pozór cukierkowa spódniczka jest bardzo uniwersalna. Można ją nosić z eleganckimi perłami i szpilkami, w stylu Carrie Bradshaw z Seksu w wielkim mieście, ale także z bawełniną koszulką i sportowymi sneakersami, tak jak to robi Rihanna. Słodką tiulową spódnicę możemy również zestawić ze skórzaną ramoneską, wzorując się na królowej muzyki POP - Madonnie. 

Niezależnie od stylizacji, dla mnie, tiulówka zamyka w sobie drobne marzenie - urocze pragnienie małej dziewczynki, która chce się  poczuć księżniczką. 

Tym razem postawiłam na romantyczny look, ze szczyptą modowego pieprzu, którym są czarne "ciężkie" buty. Doskonałą opcją na bardzo zmienną, w tym roku, pogodę jest top typu spaghetti straps, na który narzuciłam lekką, luźną, jedwabną kurtkę. Cały look uzupełniłam  plecakiem i złotą biżuterią.